
a dziś posmakujemy wakacji
gdy arbuz ścieka po brodzie
słońce tarmosi poliki
odżywamy wieczorem
po dniach spokojnych
lody na patyku
i piasek w butach
nawet mucha leniwie brzęczy
[sierpień 2010 wymyka się z pikseli stosu]

a dziś
szum komputera w dusznym biurze
lipiec zawstydzony chowa się za chmurą
burzą wycisza moje marzenia o lecie


lato lato lato wszędzie!
OdpowiedzUsuńnad jezioro chce teraz zaraz już!
i to Twoja sprawka, kam.
;)