ten rodzaj małego szczęścia
gdy rosół pyrkoli cichutko
w oczekiwaniu na gościa
gdy radio sączy muzykę bardzo niedzielną
słuchamy tej samej audycji
rozmawiamy
choć oddaleni dziesiątkami kilometrów
książka wabi literkami
a ja pozwalam sobie zanurzyć się
w tej nieśpiesznej przyjemności
cieszenia się chwilą
gdy rosół pyrkoli cichutko
w oczekiwaniu na gościa
gdy radio sączy muzykę bardzo niedzielną
słuchamy tej samej audycji
rozmawiamy
choć oddaleni dziesiątkami kilometrów
książka wabi literkami
a ja pozwalam sobie zanurzyć się
w tej nieśpiesznej przyjemności
cieszenia się chwilą
Znam to uczucie beztroski. Ostatnio jednak nie tak czesto odczuwane. Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuń